Hej!
Jakoś udało mi się przetrwać pierwszy tydzień w gimbazie (taa, moi koledzy z kolonii
tak mówili i... coś mi tak zostało, ale nie przejmujcie się tym)
Dzisiaj trochę monsterowych klimatów
Nie mam co napisać (znowu)
więc zrobię story!
Była sobie Gigi i była sobie nudząca się Marysia,
(to zdjęcie stare jak świat ale tu nie o to chodzi...) |
Niestety dla Gigi niezbyt dobrze się to skończyło,
a może dobrze:
Miała w głowie takie cóś |
Ale i tak to wszystko skończyło się tak:
Bonusy:
Pies koleżanki-Pusia |
Ach... te moje pomysły |
Pozdrowionka♥♥♥
Śliczny pajączek! Pszczoła już nie za bardzo, wolę trzmiele ;) Piesie też uroczy.
OdpowiedzUsuńDo do Gigi... Wolę ją w tym czymś na głowie.
Powiedz mi czy ona miała wilgotne włosy czy są tak tłuste? Widać to dobrze na 16 i 17 zdjęciu. Ja swojej nigdy nie rozpuszczę więc jesteś moim jedynym źródłem informacji.
niestety tłuste. Umyłam jej głowę i jest lepiej, ale i tak są :(. Może wiesz jak temu zapobiec ?
UsuńPrzepraszam że się wtrącam :/
UsuńTu jest sposób: http://pariflora.blogspot.com/2014/01/tuste-wosy-u-lalki-jak-temu-zaradzic.html?m=1
Wypróbowalam i efekty są świetne :3
A zdjęcia jak zawsze piękne ^^ tylko zazdroscic talentu ;3
Tak wiem, ale trochę się boję namączyć włosy lalce. Oh... Dziękuję... Naprawde są ładne?
UsuńJedyna rada to mączenie. Kup mąkę i poznęcaj się nad nią według poradnika Beaty Pariflory. Ja zawsze swoje tłuściochy mącze. Ostrzegam, mogą boleć opuszki palców i kręgosłup :D
UsuńMam zaszczyt poinformować Cię o tym, że zostałaś nominowana do Liebster Award na blogu:
OdpowiedzUsuńhttp://sandomia.blogspot.com/2014/09/liebster-award.html
Gratuluję oraz życzę owocnego pisania odpowiedzi.