Żeby przerwać milczenie...

Hej :3

Ostatnio wieje pustkami... Gdy pożegnałam się z pożyczonym obiektywem (50mm) odechciało mi się robienia zdjęć. Jak zawsze kiedy nie mam sprzętu robiącego satysfakcjonujące mnie zdjęcia muszę mieć milion pomysłów...
Ponieważ jest mi naprawdę szkoda zostawiać bloga na jakiś czas postanowiłam dodać te parę zdjęć, które udało mi się zrobić, gdy jeszcze miałam obiektyw. Może nie jest ich jakoś dużo, ale przynajmniej mi blog trochę ożyje.

Mary jest śliczną lalką, ale jej ciało doprowadza mnie do szału, dlatego prawie w ogóle jej tu nie pokazuję. Znudziło mi się już ciągłe przekładanie jej obitsu Alice, zwłaszcza, że jest ono już w totalnej rozsypce. Jakoś nie wychodzi mi to oszczędzanie pieniędzy, a wszystkie moje pieniądze szerokim łukiem okrążają moje lalki.

Co dwie lalki to nie jedna

Hej :3

Dzisiaj u mnie spadł pierwszy śnieg, niestety moja choroba nie pozwoliła mi na wyjście na dwór, ale mam trochę wczorajszych domowych zdjęć. Nie przepadam za robieniem zdjęć w domu, bo nigdy nie mogę znaleźć wystarczająco dobrego oświetlenia, ale co zrobić, kiedy z powodu choroby jesteś przez tydzień przytwierdzona do domu? Myślę, że właśnie dzięki mojej chorobie powstały te zdjęcia... Brak szkoły powoduje, że mam więcej wolnego czasu i więcej chęci. Dlatego zapraszam na zdjęcia moich dwóch ulubionych potworków (przyznaję się, że je dwie zdecydowanie faworyzuję)

Silver doll

Hejka :3

Ogarnęłam wreszcie zdjęcia, które przyznam się zrobiłam już jakiś czas temu. Nie miałam jednak okazji ich podpisać i wstawić. Teraz możecie zobaczyć Silver w pełnej okazałości, bo powiem nieskromnie, że na tych zdjęciach wyszła naprawdę cudownie <3