Awwwww :3
Teraz pora się pochwalić zdjęciami sprzed 2-3 tygodni... Tak zwany "First snow". Ale ponieważ jakoś strasznie kusiło mnie, żeby najpierw to Mary zrobiła śniegową furrorę, dlatego te zdjęcia trochę przetrzymałam. Ogółem nie jestem z nich zbytnio zadowolona, ponieważ były robione na szybko i do tego po zajściu słońca. Ale to moja wina, ponieważ zapomniałam ustawić przed wyjściem na dwór aparatu i zdjęcia musiałam robić jeszcze raz (miałam ISO ustawione na 3200)...
Ale cieszymy się, że wreszcie ją wyciągnęłam mimo, iż strasznie denerwuje mnie jej ciałko.
Zdjęć znowu mało, ale przynajmniej posty częściej xD
Teraz jak tak patrzę to to ostatnie zdjęcie nie wygląda najgorzej :)