Awwwww :3
Wcześniej trochę zaniedbałam bloga, więc czas go trochę odkurzyć. A w ogóle ostatnio przypomniałam
sobie jakie lalkarstwo jest cudowne. Jednak nie mam coś ochoty tu pisać. Chcę tu dodawać zdjęcia, a
jeśli chcecie poczytać to zapraszam tu.
♥♥♥
Chciałam trochę ją zmienić...chociaż na chwilę poczuć jak to jest mieć taką lalkę xD
Moim zdaniem Mayak w tym stylu też dobrze wygląda, ale zdecydowanie wolę ją w przesłodzonej wersji.
Zapraszam na zdjęcia,
(które robiłam potajemnie na balkonie ---> jestem chora i nie powinnam
wychodzić xD... Nikt o tym nie wie, więc ciiiii.)
P.S. Zwróćcie uwagę na pogodę... bo jutro lub pojutrze dam zdjęcia z tego samego dnia :)
♥♥♥
May ma firmową koszulkę (wtajemniczeni wiedzą o co keman). Normalnie zakładam
cupsella i wbijać (a tak serio to żartuje xD)
Baju!
Nie lubię aż tak zbuntowanych lalek, ale May to pasuje
OdpowiedzUsuńCudo :D Róża chce tę koszulkę. ^^
OdpowiedzUsuńPowrotu do zdrowia,! Miła i kochana ta Twoja Buntowniczka ;) Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńJaki szpan paznokciem pomalowanym :D
OdpowiedzUsuńTaka trochę chłopczyca, podoba mi się w tej wersji :)
OdpowiedzUsuńPiękne <3
OdpowiedzUsuńKocham May :3
Ale jej tak ładnie! May pasuje chłopięca i zadziorna stylówa, ale jako urocze stworzonka wygląda równie pięknie ^^ <3
OdpowiedzUsuńMay wygląda cudnie, ale w słodkiej wersji , moim zdaniem, jest bardziej *Mayowa* i milusia c;
OdpowiedzUsuńMimo wszystko jest świetna i skąd taki mały plecaczek?!
May w obu stylizacjach wygląda cudownie! ^^ Świetne zdjęcia no i ten plecaczek,aww ;3
OdpowiedzUsuń