Strony

3 stycznia 2016

Nowy rok i inspiracja "Wieszakiem"

Awwwww :3

Siedzę sobie w domciu i zostałam zainspirowana do zrobienia posta podsumującego (który miałam dodać 31.12, ale nie wyszło) rok w którym trochę przestałam dbać o bloga i zdjęcia z udziałem moich lalek. Ale za to zmieniło się baaardzo dużo w moim życiu.
Po pierwsze poznałam Wiktorię. A po drugie wiele innych osób z lalkowych blogów (pozdrawiam LOPSa).

A więc zaczynając od początku:

STYCZEŃ
  • Udało mi się wreszcie zrobić porządne fotostory z którego byłam straszliwie dumna.
  • Zaczęłam również bawić się głębią ostrości (co niestety nie przyniosło dalszych osiągnięć).

 LUTY
  • Coraz bardziej przykładałam się do zrozumienia fotografii i jej piękna.
  • Moje lalki pierwszy raz poczuły pod stopami biały śnieg.
  • A z okazji Walentynek udało mi się zrobić, krótkie fotostory.


MARZEC
  • W marcu mój blog otrzymał nowe imię "Time for Dolls", a zdjęcia pokazywały mój (chwilowo) ulubiony kolor.
  • Alce wciąż była dla mnie cudowna, ale przez jej zniszczonego wiga strasznie ciężko mi się z nią pracowało. Aczkolwiek poświęciłam dla niej swój sen.
  • Zamieniłam na jedną sesję May w buntowniczkę. (Myślałam, wtedy o Dal Ciel, którą miałam zamiast niej kupić. Jakoś zawsze chciałam mieć Dalkę buntowniczkę).


KWIECI
  • Przede wszystkim blog w kwietniu miał pierwsze urodziny, które niestety trochę olałam.
  • Wtedy wróciłam do monsterek, ale nie na długo (tak naprawdę to tylko na jedną sesję, z której jestem nawet teraz dumna).
  • To samo co i  blogi spotkało Alice. Jej pierwsze urodziny zostały przeze mnie przemilczane (czego do teraz bardzo żałuję).

MAJ
  • W maju blog umarł i postów nie było żadnych [*].
 CZERWIEC
  • 14 czerwca na poprawę moich "relacji" z blogiem przybyła do mnie przepiękna Dalka o imieniu Melody.

LIPIEC
  • I on niestety został zapomniany. (Mówiłam, że ten rok dla bloga nie był zbyt szczęśliwy).
SIERPIEŃ
  • W sierpniu udało mi się spotkać mojego Wieszaka ♥♥.
  • Wstawiłam także parę Mayowatych zdjęć sprzed bloku.
  • Alice z obciętym wigiem wzięłam do cioci, (Patrycja następnym razem jak tam będę to się widzimy C:) co również przyniosło zdjęcia na bloga.

WRESIEŃ PAŹDZIERNIK
  • [*].
LISTOPAD
  • Zawitała do mnie Mary, czyli Pullip Classiacal Alice. Nakręciłam filmik z odpakowywania jej. Oraz sprawiłam, że stała się "Pullipem moich marzeń".
  • Jesienna sesja ze zmienioną Melody to było dla mnie nowe wyzwanie, czyli nowy obiektyw (którego nie polecam xD).
  • Powróciłam do kochanego bokehu z cmentarza.
  • I wreszcie doszliśmy do pierwszej poważniejszej sesji Mary



I tak właśnie zakończył się ten rok, który uważam za całkiem udany. 
A od dzisiaj mam zamiar podjąć się wyzwania "Draw all Year" i sprawdzić moją cierpliwość do rysowania (z czym raczej u mnie słabo).

Więc do następnego wpisu :)

1 komentarz:

  1. Fajne podsumowanie :) Rzeczywiście miałaś trochę przerwy ale każdy czasem potrzebuje czegos takiego :P

    OdpowiedzUsuń