Strony

16 maja 2016

Everything and nothing

Ohayo :3

Dzisiaj przychodzę powiadomić tylko iż wciąż żyję. Niestety dobra passa na dodawanie postów się skończyła. Nie chcę znikać znowu na długo dlatego posklejałam to co miałam. Co z tego wyszło? Chyba totalny misz masz, ale co tam...






Alice jako elfa jeszcze kiedyś na pewno pokażę. 
A teraz pora się pochwalić, że Mery wciąż żyje, a Melody została poskładana i wyszła z szuflady ^^


9 komentarzy:

  1. Śliczna Sesja

    OdpowiedzUsuń
  2. Nareszcie się doczekałam aż poskładasz Melody ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie śliczne zdjęcia <3!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super zdjęcia <3
    Wszystkie panny jak zwykle cudowne :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Panny są... Woah, cudowne. Jedne ze śliczniejszych lalek jakie widziałem. Ledwo wpadłem na tego bloga i już jestem oczarowany. Pozdrawiam i czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  6. Może i misz masz, ale w Twoim wykonaniu jest on świetny.
    Zdjęcia bardzo mi się podobają - są takie sympatyczne. Mimo wszystko, ostatnie rozłożyło mnie na łopatki, wręcz ocieka słodkością♥

    OdpowiedzUsuń